poniedziałek, 24 października 2011
Reuters, tka2011-02-09, ostatnia aktualizacja 2011-02-09 15:02
Gracze Barcelony, jeszcze z logo UNICEF na piersi
Fot. MANU FERNANDEZ AP
Od lipca z piersi piłkarzy Barcelony zniknie logo organizacji UNICEF. Będzie umieszczane z tyłu koszulek, wraz z nazwiskiem zawodnika, a z przodu jego miejsce zajmie marka nowego sponsora Qatar Foundation.
Fot. AP/Alberto Saiz
Radość Leo Messiego
ZOBACZ TAKŻE
Liga hiszpańska. Sporting przerwał serię Barcelony
Niemcy - Włochy 1:1. Niemiecka czarna seria trwa
Luis Figo: W Hiszpanii 30-latek to starzec
Premier League. Redknapp: Bale nie na sprzedaż
Primera Division. Marcelino trenerem Racingu Santander
Primiera Division. Guardiola w Barcelonie do czerwca 2012
Barcelona w szoku po rekordowym transferze Torresa
SERWISY
Primera Division
Piłka nożna
SPORT.PL na FACEBOOK-u - wejdź na nasz profil, zostań fanem. Komentuj, dyskutuj, radź »
Hiszpański klub był jednym z niewielu na świecie, który nie umieszczał na koszulce logotypów swoich sponsorów. W zamian promował UNICEF, organizacje zajmującą się prawami dziecka, wpłacając na jego konto dodatkowo 1,5 miliona euro rocznie.
Renault Clio.
Miejski samochód z niezawodnością w cenie. Wejdź i przekonaj się sam!
www.renault.pl
Usługi w dobrej cenie.
Jeśli Twój samochód jest z 2007 lub starszy, sprawdź naszą ofertę!
www.renault.pl
Insignia Edition 1.4 Turbo
z systemem Start/Stop i pakietem flotowym od 959 zł netto miesięcznie.
www.opel.pl
Reklamy Businessclick
W styczniu Barcelona podpisała jednak pięcioletnią umowę sponsorską z firmą Qatar Sports Investment, wartą 30 milionów euro za sezon. W jej ramach od 1 lipca na koszulkach piłkarzy będzie widniało logo "Qatar Foundation".
- Postanowiono, że logo Qatar Foundation zostanie umieszczone z przodu koszulki, na piersi - poinformował wiceprezydent klubu Javier Faus. - Będą tam tylko dwa słowa: 'Qatar Foundation' w kolorze żółtym. Logo UNICEF przeniesione będzie na plecy, pod nazwisko zawodnika - dodał.
Pojawiły się głosy, że podpisując umowę z inwestorami Barcelona zrezygnowała z idei na rzecz zysków materialnych.
- Wciąż mamy znaczne problemy strukturalne, które narastały w ostatnich latach i z którymi musimy teraz sobie poradzić. Część z nich rozwiązaliśmy umową z Qatar Foundation - wyjaśniał Faus.
borzech, PAP2011-09-28, ostatnia aktualizacja 2011-09-28 07:21
28.09.2011, godzina 20:45
BATE Borysów
Kartki:
Simic - żółta
Skład:
Gutor - A.Wołodko, Filipenko, Simic, Bordaczow - Ołechnowicz, Rudik (60. Aleksijan) - Koncewoj, Baga, Renan (82. Kurłowicz) - Kezman (57. Skawysz)
05
02 Poł2
01 Poł3
FC Barcelona
Bramki:
A. Wołodko (19. - samobój), Pedro (22.), Messi (38., 56.), Villa (90.)
Kartki:
Alves - żółta
Skład:
Valdes - Alves, Puyol, Mascherano, Abidal (61. Adriano) - Xavi (59. Fabregas), Keita, Thiago - Pedro (69. Maxwell), Messi, Villa
Cesc Fabregas (z lewej) i Leo Messi
Fot. GUSTAU NACARINO REUTERS
Większość drużyn może tylko marzyć o zatrzymaniu piłkarzy Barcelony, firmie Nike udało się ich za to... spowolnić. Zawodnicy narzekają na nowe koszulki, które tak bardzo chłoną pot, że już po pierwszej połowie ważą ponad dwukrotnie więcej niż przed meczem.
Fot. ALBERT GEA REUTERS
FC Barcelona
ZOBACZ TAKŻE
Premier League. Robin van Persie może odejść za bezcen
Transfery. Manchester City wypożyczy Teveza do drugiej ligi?
Liga Mistrzów. Szaleństwo Carlosa Teveza
Liga Mistrzów. Zenit St. Petersburg - FC Porto 3:1
Liga Mistrzów. Borussia gra z Marsylią. Piszczek z Lewandowskim w pierwszym składzie
Trener Borussii: Wolałbym, aby kadra Polski nie leciała na koniec świata
Angielska prasa po remisie w LM: MU wie jak sprawić, by Fink cierpiał
Liga Mistrzów. Mancini: Tevez jest skończony w City
Polacy za granicą. Tytoniowi ubył konkurent w PSV
Liga niemiecka. Huub Stevens wraca do Schalke 04
Piłka nożna. Zmarł był piłkarz Barcelony i mistrz Europy
Primera Division. Altintop w Realu nie zarobił nawet centa
Liga hiszpańska. Michael Laudrup zrezygnował z pracy na Majorce
Liga hiszpańska. Szpital w Realu
SERWISY
Piłka nożna
WYNIKI
BATE Borysów - FC Barcelona
Producent odzieży przyznał, że o sprawie wie i pracuje nad jej rozwiązaniem. W styczniu na podobne problemy narzekał hiszpański tenisista Rafael Nadal. Nowe trykoty Duma Katalonii ma otrzymać za trzy tygodnie.
Z tego samego materiału wykonane są także koszulki Manchesteru United, Arsenalu Londyn i Interu Mediolan. Przedstawiciele tych klubów żadnych zastrzeżeń nie zgłaszali.
W środę wieczorem piłkarze Barcelony rozegrają swój drugi mecz w Lidze Mistrzów. W Mińsku zmierzą się z najlepszą białoruską drużyną - BATE Borysów. W pierwszym spotkaniu grupy H mistrz Hiszpanii zremisował na własnym stadionie z AC Milan 2:2.
Na Old Trafford o włos od sensacji - MU zremisował z Basel »
Piłkarze Barcy oblegani przez kibiców w Mińsku. GALERIA
środa, 1 czerwca 2011
Maskotka Euro 2012
politycznykiermasz
15.12.2009, czytano 518 razy, pobrano kod HTML 1 razy, komentarzy 0.
Jak długo będziemy kiwać głową do rytmu uderzanych szklanek, na bankietach organizowanych kilka razy w miesiącu przez delegatów PZPN’u. Fryzjer na maskotkę Euro 2012 chyba nie jest złym pomysłem, prawda ?
Oficjalnie i nieodwołalnie zostało wybrane logo przyszłych mistrzostw Europy w piłce nożnej. Kwiat jaki jest, każdy widzi. Brakuje tylko kilku elementów, które są świadectwem obecnej piłki nożnej w kraju. Zamiast piłek i pięknych pajacyków, twórca logo powinien umieścić kopertę a w niej banknoty znaczone przez urzędy do walki z korupcją. Bo czym jest dzisiaj Polska piłka nożna jak nie manipulacjami, przekrętami, korupcją. Słów na opisanie procederu sprzedawania spotkań jest mnóstwo. Możemy jednak zrehabilitować się za logo i pomyśleć nad maskotką.
Cokolwiek byśmy nie wymyślili – zdaniem internautów powinna być to butelka wódki, nie będzie to odzwierciedlenie piłkarskiej Polski. Jedni wolą butelkę, zapewne nie jest to zły pomysł, inni kopertę z pokaźną gotówką. To są symbole ówczesnej piłki nożnej. Może maskotka powinna być apolityczna, postawmy na zawody – może fryzjer ?
Korupcja, walki na stadionach, walki w miastach że aż strach wyjść po godzinie 22:00 w sobotę. Gorączka sobotniej nocy, tak można nazwać walki toczące się na osiedlach – niewątpliwie zaprzyjaźnionych ze sobą kibiców. Polski Związek Piłki Nożnej milczy, przyjął koncepcję premiera Tuska i poklepuje się po plecach. Trzeba powiedzieć kiedyś dość – ukręcić głowę hydrze, która połyka pieniądze w ilościach oszałamiających. Jak długo będziemy kiwać głową do rytmu uderzanych szklanek, na bankietach organizowanych kilka razy w miesiącu przez delegatów PZPN’u. Fryzjer na maskotkę Euro 2012 chyba nie jest złym pomysłem, prawda ?
0
Porównanie gry Barcelony, Realu
Sebo
07.02.2011, czytano 131 razy, pobrano kod HTML 7 razy, komentarzy 0.
Jak dobrze wiecie Real nie potrafi wygrać z Barceloną od prawie trzech sezonów. W tym artykule chciałbym przedstawić wam 35 przykładów słabości Realu. Na koniec porównać różnice w ich grze.
35 przykładów słabości i kompromitacji Realu w meczu z Barceloną, wiele odnosi się do wypowiedzi kibiców Realu przed meczem :
1. Wypowiedź Ronaldo po meczu Barcy z Almerią w stylu: ‘ciekawe ile to nam bramek strzelą?’
2. Gierki słowne Mourinho i olewający je Guardiola + zawodnicy.
3. Real uznawany za najlepszy Real od kilku lat.
4. Piąta przegrana z rzędu za kadencji Guardioli.
5. 4 z tych 5 meczy bez gola oprócz 2 goli na Bernabeu w przegranym meczu 2-6.
6. Bramka na 2:0 poprzedzona 30 podaniami w czasie 1:19 minuty.
7. Około 5 sytuacji w czasie których zostaje wymienionych 30 podań w większości z pierwszej i w środku i zostaje stworzona sytuacja niemal 100-centowa.
8. Gorsza gra w powietrzu przy dużo gorszym wzroście.
9. ciągle stawienie Realu na Marcelo, który udowadnia któryś sezon, że gra dobrze ze słabymi, a w ważnych meczach należy do najsłabszych na boisku i zawala bramki.
10. uznawany za niby najlepszego obrońcę prawego na świecie Ramos ośmieszany na każdym kroku, szczególnie przez Villę i porównanie go do Alvesa. Gra Ramosa w każdym kolejnym Gran Derbi.
11. Klasa Pique i Puyola w porównaniu z klasą Carvalho i z nieco lepszym Pepe.
12. Gra Realu polegająca jedynie na krótkim graniu z Ozilem i Ronaldo i graniu długich piłek do przodu.
13. wzgląd na to ile jeszcze brakuje Ozilowi do Xaviego i Iniesty.
14. Liczba celnych podań grającego niby ofensywnie Realu.
15. Iker Casillas puszczający bramki po lobach, między nogami, przepuszczający piłki.
16. Najlepsza obrona w Europie traci 5 goli, a powinna więcej.
17. Najlepsza ofensywa w Europie tworzy jedną niby sytuację strzelając raz z dystansu.
18. Technika Sergio, a technika Khediry i ich przystosowanie do grania szybkiej gry.
19. Gol na 5:0 stworzony przez zawodników ledwie grających w tym sezonie.
20. Celność i ilość zagrań ‘najlepszego podającego świata’ Alonso.
21. około 10 sytuacji mogących skończyć się bramką i podwyższeniem wyniku.
22. polityka transferowa Realu nie stawiająca na wychowanków i Hiszpanów, którzy znowu ich pogrążają.
23. wprowadzenie defensywnego Diarrę za Ozila przy stanie 2:0 (!)
24. łokieć w twarz Messiego sfrustrowanego Carvalho, który nie wytrzymywał jego zabaw z piłką.
25. wejście Arbeloi, który 3 razy umyślnie faulował ostro piłkarzy Barcy.
26. zachowanie Ronaldo, który wyrażając całkowity brak szacunku dla trenera przeciwnika (!) odepchnął go.
27. marsz Ronaldo po odepchnięciu, dumnie kroczącego i zadowolonego z tego co zrobił.
28. Popis Ronaldo zagrywającego między swoimi nogami przy stanie 4:0, gubiącego się i wyśmianego przez cały stadion.
29. Mourinho, który ironicznie wskazuje, że to przez sędziego jego podopiecznym ewidentnie nie idzie.
30. Porównanie gry mniej medialnego Pedro z Di Marią i ich poziom inteligencji zagrań na boisku.
31. Ramos brutalnie faulujący Leo Messiego w ostatniej minucie na czerwoną kartkę.
32. Ramos komrpomitujący się odepchnięciem Puyola na czerwoną kartkę, swojego kolegi z kadry oraz Xaviego, którego uważa za jednego ze swoich idoli.
33. Iker Casillas obrażający się na swoich obrońców przy stanie 4:0.
34. Ilość udanych zwodów, wypracowanych sytuacji, asyst i podań Messiego w porównaniu z niby konkurującym z nim Ronaldo.
35. Ronaldo symulujący w polu karnym przy stanie 2:0.
Także jak wiadać Real głównie skupił się na grach słownych a nie na samej grze na boisku. Przed meczem zarysowywała się przewaga Realu, ale przecież wszystko się rozstrzygnęło na boisku. Jak dobrze wiecie Real dostał pożadną lekcje gry w piłkę. Cały zespół przypatrywał się grze Barcy którzy jak to zawsze bywa mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki nad swoim rywalem. Nawet indywidualnie piłkarze z Bernabeu nie potrafili sobie poradzić ze zwinniejszymi zawodnikami Katalońskiej Barcy. Piłkarze z Camp Nou jak to zawsze bywa wymieniali ogromną ilość podań przemiszczając się tym sposobem w strone bramki strzeżonej przez Casillasa. Już pod koniec meczy kiedy było wiadomo już, że to Barcelona wyszła zwycięzko z tego pojedynu, piłkarze dumy Katalonii chcieli pokazać kibicom którzy licznie przybyli na statdnion zapełniając miejsca do ostatniego wolnego jak pięknie potrafią grać. Zaczęli się po prosu bawić grą ośmieszać przeciwnika finezyjnymi zagraniami z piętki i innymi. Podsumowując piłkarze Realu wyszli na mecz o wilką stawkę ( historia pokazała iż drużyna która wygra ten mecz przeważnie zdobywa później mistrzostwo kraju ) nie skoncentrowani zlekceważyli rywala i to im się nie opłciło. Zobaczymy jak to będzie podczas następnego meczu. Czy wielki trener Realu znajdzie jakąś receptę na Barcelonę? Odpowieź uzyskamy już 19 kwietnia ;)
katalonia więcej tekstów na moim blogu http://katalonia-wszystkoopilcenoznej.blogspot.com/
piątek, 13 maja 2011
16Piłkarska gratka dla klientów Raab Karcher16 kwi, 2011infoPR
Raab Karcher podgrzewa atmosferę przed nadchodzącymi Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej! Znana sieć hurtowni materiałów budowlanych przygotowała dla swoich najlepszych klientów wyjątkową promocję. Każdy kto dokona zakupów w okresie od 4 kwietnia do 31 grudnia 2011 roku w jednym z punktów handlowych ma niepowtarzalną szansę na wygranie Piłkarskiego Pucharu i biletów na mecz FC Barcelona.
Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej – EURO 2012 zbliżają się wielkimi krokami. Ekscytujące mecze, ulubione drużyny, niepowtarzalna atmosfera na trybunach – prawdziwi kibice z niecierpliwością czekają na to wielkie wydarzenie. Rozpoczynający się 4 kwietnia i trwający do końca grudnia 2011 roku konkurs dla stałych klientów sieci hurtowni materiałów budowlanych to doskonały przedsmak piłkarskich emocji. Nagrodą główną będzie unikalny Puchar Piłkarski Raab Karcher, o jakim marzy każdy kibic. Teraz każdy ma szansę z dumą prezentować go w swoim salonie. Dodatkowo laureat konkursu wygrywa niezapomniany wyjazd na mecz FC Barcelona na słynnym stadionie Camp Nou. Na tę jedyną w swoim rodzaju przygodę w Hiszpanii może zabrać ze sobą osobę towarzyszącą.
- Promocję kierujemy przede wszystkim do stałych klientów, którzy regularnie zaopatrują się w naszych składach budowlanych. Chcemy ich w ten sposób wyróżnić. Wiemy, że wśród naszych partnerów handlowych znajdują się prawdziwi piłkarscy kibice. Dlatego przygotowaliśmy dla nich wyjątkowe Święto Piłki Nożnej z atrakcyjnymi nagrodami – mówi Elżbieta Peda, Marketing Manager Saint Gobain Dystrybucja Budowlana Sp. z o.o.
Aby wziąć udział w konkursie wystarczy zbierać punkty w postaci pieczątek za każde zakupy gotówkowe zrobione w jednym ze składów budowlanych Raab Karcher. Im więcej punktów, tym większa szansa na wygranie Piłkarskiego Pucharu oraz biletów na mecz w Barcelonie lub jednej z nagród dodatkowych. W cyklicznych losowaniach do wygrania będą wysokiej klasy telewizory LCD 40’, konsole Play Station 3 z grą FIFA 2011, aparaty cyfrowe oraz piłkarskie gadżety.
Uroczyste wręczenie nagrody głównej odbędzie się w styczniu 2012 roku, a pełen wrażeń wyjazd na mecz do Barcelony odbędzie się jeszcze przed Mistrzostwami EURO 2012.
Fot. Raab KarcherKonkurs Raab Karcher to niepowtarzalna szansa na wyjątkową, piłkarską przygodę
Szczegóły na stronie www.raabkarcher.pl oraz www.raabkarcher.pl/pilkarski-puchar.
VN:F [1.9.8_1114]
please wait...
Rating: 0.0/10 (0 votes cast)
FacebookWykop.plNasza KlasaWyślij e-mailemJak będą wyglądały koszulki Barcelony?
Sport.es, wm2010-12-11, ostatnia aktualizacja 2010-12-11 15:02 .
Na nowych koszulkach FC Barcelony obok UNICEF-u widnieć będzie logo Fundacji Katarskiej Internet Hiszpański dziennik Sport publikuje 3 możliwe projekty nowych koszulek Barcelony. Największym problemem jest logo katarskiej fundacji, które nie pasuje do pozostałych elementów. Jak będzie wyglądał nowy trykot "Dumy Katalonii"?
ZOBACZ TAKŻE
Piłka nożna. "Barcelona sprzedała swoją wyjątkowość" (13-12-10, 17:04)
Primera Division. Barcelona gromi Sociedad (12-12-10, 20:51)
Primera Division. Real Saragossa - Real Madryt 1:3 (12-12-10, 18:52)
Primera Division. Czy szejk powstrzyma Real i Barcę (12-12-10, 14:44)
Bundesliga. Pewne zwycięstwo Bayernu nad St. Pauli (11-12-10, 15:23)
Piłka nożna. Roy Contout: Przykro mi z powodu Dudka. Przepraszam... (11-12-10, 11:36)
Ludzie w potrzebie, Barcelona nie odmówi (10-12-10, 20:12)
Rekordowa Barcelona. Ile kluby zarabiają na koszulkach? (10-12-10, 17:28)
Sport.pl poleca pamiętnik Iniesty (10-12-10, 15:56)
Primera Division. Katar wchodzi teraz do Barcelony. 165 mln euro! (10-12-10, 14:17)
Umowa z Fundacją Katarską opiewająca na 30 milionów euro rocznie obowiązywać będzie obie strony do sezonu 2015/16. Zgodnie z postanowieniami kontraktu, na koszulkach Katalończyków widnieć będzie obok logo UNICEF-u reklama instytucji założonej przez Szejka Hamada Bin Khalifa Al Thaniego, władcę Kataru.
To najwyższy w świecie futbolu kontrakt, który przyniesie w sumie klubowi z Camp Nou 165 milionów euro. Za trwający już sezon lider La Liga otrzyma 15 milionów euro. Za kolejne pięć - po 30 mln.
REKLAMY GOOGLE
Mesoterapia Barcelona
Elimina la celulitis y la flacidez ¡ Oferta: 8 sesiones solo 560€ !
www.stheticintegral.com
Vuelos Jeréz desde 24€
Vuelos Barcelona - Jeréz Reserva online y elige asiento.
www.vueling.com/Jerez
Van a subhastar casa teva
Encara tens opcions, Vine i t'ajudarem.
www.asociacionafes.com
FC Barcelona to jeden z niewielu czołowych klubów świata, który do tej pory na strojach nie posiadał reklamy sponsora. Eksponował logo międzynarodowej organizacji charytatywnej UNICEF. Na rzecz tej organizacji Hiszpanie przekazują 1,5 mln euro rocznie.
W Hiszpanii sprawa wzbudziła liczne kontrowersje. Gazety prześcigają się w spekulacjach jak wyglądały będą nowe trykoty "Dumy Katalonii". Do ciekawych informacji dotarł Sport, który publikuje 3 możliwości jakie oferuje Barcelonie firma Nike.
Problemem jest logo katarskiej fundacji, które nie pasuje do pozostałych elementów koszulki. Należy również zdecydować, w którym miejscu znajdzie się logo UNICEFU. Połączenie tradycyjnej koszulki Barcelony z nowym elementem może okazać się nie lada wyzwaniem.
Nike i Barcelona chcą by model koszulki został wybrany do początku 2011 roku.
- "Piłka nożna jest sportem dla mężczyzn. Jednak zawsze jak grasz z Barceloną jest inaczej. Wystarczy, że lekko dotkniesz jakiegoś piłkarza, ten zaraz pada na ziemie i płacze jak dziecko."
- "Każdy mówi o graniu fair-play w stylu Barcelony. Jednak trenerzy, piłkarze i kibice zawsze płaczą. Tak fantastyczny klub powinien temu zaprzestać."
źródło: sport.es
Parę słów o Camp Nou dla fanów FC Barcelona
Mirosław Nikolin
03.12.2008, czytano 1,526 razy, pobrano kod HTML 2 razy, komentarzy 0.
Z katalońskiego nazwa ta oznacza “Nowe Pole” co nawiązuje do przyczyny powstania tego ogromnego stadionu do piłki nożnej. W latach 1922 – 1957 klub sportowy FC Barcelona rozgrywał swoje mecze domowe na stadionie Les Corts.
W latach 1922 – 1957 klub sportowy FC Barcelona rozgrywał swoje mecze domowe na stadionie Les Corts.
Początkowo pomieścić on mógł 25 tysięcy kibiców, jednak wraz ze wzrostem zainteresowania sportem, stadion sukcesywnie rozbudowywano. W 1955 roku osiągnął on takie rozmiary, iż mecz oglądać mogło blisko 60 tysięcy kibiców, co okazało się i tak niewystarczająca liczbą. Jeszcze przed ostatnimi poprawkami „starego pola” władze były zdecydowane zrezygnować z kolejnych przebudówek i postanowiły zainwestować w nowy stadion.
Niejako prowodyrem całego przedsięwzięcia był ówczesny prezes klubu FC Barcelona - Francesc Miro'-Sans, którego lekko ubodło powodzenie, jakim cieszyła się nowa siedziba klubu Real Madryt w Chamartín (stadion Santiago Bernabéu), a któremu także leżała na sercu wielkość obiektu. Projekt powierzył swojemu krewnemu - Francisco Mitjans (później także włączyli się Barbon i Soteres) – i już w 1953 roku inwestycja ruszyła z bajeczną sumą zainwestowanych 67 milionów pesos. Ze względu na niespodziewane anomalia podłoża, wykryte na zajętym pod budowę terenie, prace nie tyko przedłużyły się, ale ostatecznie pochłonęły bez mała 300 milionów pesos.
Uroczysta inauguracja odbyła się 24 IX 1957 roku. Na boisku zmierzyły się wówczas drużyny FC Barcelona oraz Legia Warszawa. Gospodarze zwyciężyli z wielką klasa 4:2, a pierwszego gola zdobył Eulogio Martínez. Hiszpańską Ligę sezonu 1957 – 1958 rozpoczęto na Stadionie 6 X 1957, meczem FC Barcelona - Real Jaén.
Początkowo stadion miał nosić imię założyciela klubu FC Barcelona - Joan Gamper – ostatecznie jednak zdecydowano się na bardziej neutralną nazwę: Estadio del Club de Fútbol Barcelona (Stadion Klubu Piłki Nożnej w Barcelonie), choć i tak potocznie, a nawet oficjalnie używa się określenia Camp Nou w odróżnieniu od camp viejo (starego) czyli Les Corts. Spory o nazwę trwały prawie nieustannie przez osiem lat. Włączyli się w nie nawet kibice i prasa, proponowano określenia Estadi Barça oraz Estadi Camp Nou. Ostateczną decyzję podjął w 2001 roku prezydent Joan Gaspart pozostawiając pierwotną nazwę.
Camp Nou przeżył oczywiście serię zabiegów renowacyjnych. Największym i najważniejszym była czteroletnia przebudowa w latach 1978 – 1982, po której na widowni mogło pomieścić się 120 tysięcy kibiców. Po raz drugi przebudowy dokonano w roku 1998 tak, aby Stadion odpowiadał normom UEFA. Musiano zatem ponownie ograniczyć ilość miejsc i obecnie pomieścić się tu może 98 tysięcy 600 osób, a samo boisko ma rozmiary 105x68 metrów. Obiekt zaliczany jest to jednego największych i najnowocześniejszych pośród Pięciu Gwiazd UEFA i plasuje się na wysokiej pozycji obok wielkich stadionów w Madrycie. Na 50. Rocznicę powstania stadionu zaplanowano specjalne prace rekonstrukcyjne, które zachować mają pierwotny kształt stadionu, ale znacznie go usprawnić oraz zmienić charakter na bardziej nowoczesny.
Na terenie Camp Nou znajduje się także Muzeum Klubu, oraz szkoły nie tylko piłki nożnej, ale także piłki ręcznej i koszykówki, a nawet hokeja. Jest to zatem ogromny teren ogólno sportowy, gdzie doświadczyć można zarówno ogromnych emocji związanych z rozgrywkami gwiazd, jak i własnej edukacji i ćwiczeń.
W 1982 roku odbyło się tu osiem spotkań mundialowych (w tym otwarcie i półfinały), a 17 XI Papież Jan Paweł II odprawił tu Mszę Świętą na 120 tysięcy osób.
Do Barcelony oferowane są połączania tzw "tanie linie lotnicze" realizowane przez Wizzair i Ryanair. Ceny biletów lotniczych w jedna stronę zaczynają się od 72zł (plus opłaty).
Ceny noclegów w hotelach *** zaczynają się od 129zł za dobę w (Agora Student Residence Hotel Barcelona. Średnia cena noclegu wynosi 249zł np (Catalonia Bristol Hotel Barcelona).
Więcej informacji o noclegach na naszej stronie www.PorownywarkaHoteli.pl
12.05.2011-10:00 | ZAPRASZAMY DO DYSKUSJI+4
Carles Puyol powiedział po zakończeniu wczorajszego spotkania w Walencji, że teraz jest czas na świętowanie mistrzostwa Hiszpanii.
"To bardzo ważny tytuł, który pozwala nam na chwilowe rozluźnienie się i odpoczynek, a dalej będziemy się już przygotowywać do finału na Wembley" - stwierdził defensor.
Seydou Keita, który zdobył gola na wagę remisu, skomentował: "To bardzo ważny dzień dla fanów Barcelony. Przed nami finał Champions League, który będzie miał dla nas olbrzymie znaczenie. Moje trafienie dedykuję żonie, dzieciom oraz wszystkim kibicom Barcy".
Poniżej wypowiedzi innych graczy FC Barcelony:
Messi
Ciężko pracowaliśmy przeciwko silnemu rywalowi, jakim jest Real Madryt. Teraz jest czas na świętowanie.
Mascherano
Ten tytuł pokazuje, jak bardzo byliśmy głodni, żeby go zdobyć.
Valdés
Walczyliśmy z całych sił i zasłużyliśmy na ten sukces. To był bardzo trudno rok i fani wiedzą o tym. Teraz możemy świętować. Walka o tytuł była zacięta. Spośród wszystkich tytułów ligowych, jakie zdobyłem, mogę powiedzieć, że na ten było najtrudniej zapracować. Cieszę się, ze udało nam się w jakiś sposób odizolować od mediów. Możemy teraz świętować w Barcelonie.
Fontàs
Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy. Czuję się trochę inaczej, bo wygrałem ligę z pierwszym zespołem. Teraz możemy już świętować.
Xavi
Tytuł zawsze poprawia nastroje, a o jego zdobycie nie było łatwo. Zasłużyliśmy na mistrzostwo. Dziękuje wszystkim fanom Barcelony za wsparcie. Zasłużyli na to.
Hiszpan dostał żółtą kartkę w meczu z Szachtarem za wymuszenie żółtej kartki dla przeciwnika. Dzięki temu pauzował w rewanżu i oczyścił swoje konto przed półfinałami i finałem.
Kara dla piłkarza miała być za to, że ten wymusił żółty kartonik dla rywala. Dotychczas UEFA nigdy nie karała zawodnika sankcją za podobne działanie.
W środę Komisja Dyscyplinarna UEFA podejmie decyzję.
Klub FC Barcelona odwoła się co do tej decyzji. Barca przedstawiła sporo argumentów.
źródło: fcbarcelona.cat/sport.es
You need to login or register to post comments.
czwartek, 12 maja 2011
Fc Barcelona - drużyna kompletna Ciekawy artykuł!
Autor: bysiu82 | Pobierz kod HTML | Wersja do druku
Dodany 04-03-2011 r., przeczytany 59 razy | ilość słów: 395 | oceń to!
Tagi: barcelona piłka nożna
Zachwycamy się dzisiaj gra piłkarzy z Barcelony, podziwiając piękno ich futbolu ale nie zapominajmy, że pracowali na to długo a wszystko zaczęło się na początku lat 90 za sprawą pewnego holendra.
POLECAMY:
•Sparingi przed EURO 2012 Ciekawy artykuł!
•Postępowanie w przypadku urazu tkanek miękkich. Ciekawy artykuł! oceń to!
•Higiena osobista młodego piłkarza Ciekawy artykuł! oceń to!
•Bale, Fabregas opcje transferowe na lato, która lepsza ? Ciekawy artykuł! oceń to!
•La Masia - kuźnia talentów Ciekawy artykuł! oceń to!
Chodzi tu mianowicie o Johana Cruyffa genialnego piłkarza o którym mówiło się, że wyprzedzał swoją epokę a później nie mniej dobrego trenera który wyprowadził Fc Barcelone z kryzysu i zmienił jej styl nieosiągalny dla innych dzisiaj.
To on wprowadził nowe elementy do gry blaugrany takie jak pressing zaraz po stracie piłki, atak większą ilością zawodników niż zazwyczaj, częstsze utrzymywanie się przy piłce - co widać doskonale w grze obecnej Barcelony. Było to coś świeżego i nowego dla innych którzy nie mogli sobie poradzić z tak grającą ekipą z Katalonii, po prostu nie nadążali za nimi. Następcy holendra kontynuowali to, co on zaczął, a Frank Rijkaard czy Guardiola jeszcze udoskonalili ten system, sprawiając że wielu trenerów na świecie stawia sobie Barcelonę za wzór.
Gra zawodników z Katalonii sprawia iż ludzie żałują, że mecze trwają tylko 90 minut i nie są rozgrywane codziennie, a ich gra przyciąga nas niczym ćmy do światła. Oglądając ich mamy wrażenie, że każde podanie zostało doprowadzone po perfekcji, każdy odbiór jest natychmiastowy, każdy ruch jest zamierzony, a strzał piękny. Jak bardzo różni się to od innych przyjętych schematów gdzie gra jest przewidywalna, a liczy się tylko jedno po pierwsze nie stracić bramki. Przykładem jest tutaj liga włoska która stawia na defensywę sprawiając, że zabija w pewnym sensie piękno futbolu.
A co sprawiło, że ci zawodnicy sprawiają wrażenie jakby grali ze sobą od urodzenia, w pewnym sensie tak jest bowiem większą cześć drużyna stanowią wychowankowie, którym od najmłodszych lat wpajano w klubie ten styl który sprawił, że teraz rozkładają przeciwników na łopatki. Tutaj właśnie kryje się też tajemnica piękna ich gry, ci ludzie od najmłodszych lat są uczeni jak mają grać w Barcelonie, przechodząc przez każdy szczebel w szkółce cały czas grając tak samo. To właśnie też sprawia, że niektórym nowym zawodnikom trudno jest się przystosować do tego stylu. Właśnie wiara w ten styl w połączeniu z wiarą w własnych wychowanków sprawiła, że ich tak kochamy.
sobota, 23 kwietnia 2011
Mourinho: Nie czekam na potknięcie Barcelony
Autor: bysiu82 | Pobierz kod HTML | Wersja do druku
Dodany 07-03-2011 r., przeczytany 23 razy | ilość słów: 264 | oceń to!
Tagi: barcelona piłka nożna aktualności
Po meczu z Rancingiem trener Realu Madryt Jose Mourinho dał znowu popis swojej arogancji i głupoty. Sugerując, że Barcelona powinna kończyć mecz w 10, a że w jej meczach dzieją się "dziwne rzeczy", jest to kolejny dowód na to że Portugalczyk nie potrafi przegrywać, a winnych szuka wszędzie tylko nie w swojej drużynie, zwalając winne na sędziów czy na innych trenerów, którzy przyjeżdżając na Camp Nou nie walczą tylko się podkładają.
POLECAMY:
Sparingi przed EURO 2012 Ciekawy artykuł!
Postępowanie w przypadku urazu tkanek miękkich. Ciekawy artykuł! oceń to!
Higiena osobista młodego piłkarza Ciekawy artykuł! oceń to!
Bale, Fabregas opcje transferowe na lato, która lepsza ? Ciekawy artykuł! oceń to!
La Masia - kuźnia talentów Ciekawy artykuł! oceń to!
Co do pracy sędziów, Jose miał na myśli dwa ostatnie mecze Barcelony, kiedy to z Valencią według niego sędzia powinien odgwizdać spalonego, a w meczu z Saragossą Katalończycy zasłużyli na grę w 10. Patrząc obiektywnie na te spotkania to w pierwszym meczu spalony Alby był tak samo jak półtora tygodnia wcześniej spalony Alvesa z Bilbao. Tylko że w tym meczu powinien być podyktowany jak byk karny na Messim. Co do meczu z Saragossa to jeśli Barcelonie należała się czerwona kartka, to przy stanie 2:0 kiedy to Keita strzelił prawidłową bramkę.
Mourinho nie potrafi przegrywać, dlatego nigdy nie będzie się mógł równać z Guardiolą niespotykanie skromnym człowiekiem. Już nawet samych działaczy klubu ze stolicy zaczyna już trochę drażnić postawa swojego trenera, który sprawia żę wizerunek klubu zaczyna tracić w oczach innych klubów i szkoleniowców. Na pewno dalej go boli przegrana 5:0 na Camp Nou która była jego największą w historii, widać to za każdym razem kiedy komentuje mecze Barcelony zarzucając, że sędziowie pomagają jej, trochę pokory panie Mourinho.
Może i jest dobrym trenerem ale wnosząc do ligi hiszpańskiej swoje prostackie zachowania, sprawił że jest w niej więcej spisków, oskarżeń i dziwnych domysłów.
Z niecierpliwością czekam na kwiecień i pojedynki z Realem, gdyby Barcelonie udało się dwa razy wygrać (w co głęboko wierze) jestem ciekaw na co wtedy winne zwaliłby Mourinho.
Dodane przez Molipo , dnia 22 grudnia 2010 | 0 Komentarzy | 807 Odsłon
Udostępnij
0
Znany wszystkim hiszpański klub FC Barcelona 10 grudnia podpisała kontrakt z Qatar Foundation, dzięki któremu klub zarobi 165 milionów euro w sezonie 2011/12. Jest to historyczny moment dla kibiców, jak i dla klubu ponieważ po raz pierwszy na koszulkach ukaże się logo sponsora.
Informacja o nowym sponsorze od razu zaczęła wzbudzać kontrowersje- kontrowersje wśród Izraelskich mediów. Dziennikarze gazety Ma’ariv donieśli, że nowy sponsor FC Barcelony posiada powiązania z organizacjami terrorystycznymi. Rzekomo Qatar Foundation miał wspierać finansowo Hamas. W tej sprawie głos zabrał rząd Izraela- opierając się na relacjach Mossadu- kontaktował się z władzami klubu, aby nakłonić je do anulowania umów.
Izrael swoje przekonania motywował tym, że Qatar Foundation wchodzi w skład organizacji “Unia Dobra”, która od 8 lat jest na liście organizacji terrorystycznych obowiązujących w USA i Izraelu. Unia Europejska nie jest przychylna do tej listy co pomogło w podpisywaniu kontraktu. Rzecznik prasowy izraelskiej ambasady w Hiszpanii przyznał, że sprawa była badana i nie zostały odnalezione żadne powiązania fundacji z grupami terrorystycznymi.
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przejdź do FORMULARZA PRZEKAZANIA DAROWIZYNY. Wszystkie wpłaty przeznaczone są na rozwój i utrzymanie portalu Nacjonalista.pl!
EURO na Ukrainie (znowu) zagrożone ?
Autorem artykułu jest Tomasz R.
Wczoraj pojawiły się w polskiej prasie, dziennikach i portalach internetowych artykuły, z których biły tytuły o tym, że EURO w Ukrainie kolejny raz zagrożone. Że opóźnienia, że UEFA i FIFA grozi i generalnie, że tam na wschodzie to ciągle coś partaczą.
Ja się czasem naprawdę zastanawiam, czy rzeczywiście na Ukrainie mają tyle problemów organizacyjnych, czy to z jednej strony poganianie mimo wszystko biedniejszej i mniej sprawnej gospodarczo Ukrainy przez władze UEFA, czy też może mały doping też w naszą, polską stronę ? W końcu nic tak nie komplementuje jak poczucie wyższości i sprawniejszości choćby przed największym przyjacielem. Dodając nasze polskie ego, to można gdzieś taki wysnuć wniosek, że cieszymy się z tego, że my nie mamy problemów.
Mimo wszystko musimy pamiętać, ze pomysł wspólnej organizacji Mistrzostw Europy padł właśnie z ust przedstawicieli Ukrainy i to oni na czele z Hryhorijem Surkiesem namawiali pukających się w czoło polskich działaczy PZPN-u i polityków.
Wielu komentatorów zwraca uwagę również na kłopoty w ukraińskim związku piłki nożnej. Jest on w dużej mierze opanowany przez właścicieli klubów, którzy jak to życiu i sporcie bywa, spierają się i lobbują rozwiązania im sprzyjające. Biorąc pod uwagę jak dużą wagę UEFA i FIFA przykładają do swojej niezależności, a co za tym idzie niezależności federacji krajowych, to od razu wiadomo, że wszelkie naciski, czy to państwowe, czy to prywatne są im nie w smak. Wielu analityków zwraca uwagę, że w tej kwestii UEFA stara się podszczypywać ukraińskich działaczy, polityków i właścicieli klubowych, żeby dali spokój federacji piłkarskiej, "bo zabierzemy euro".
Nie zamierzam się mieszać w sprawy wewnętrzne ligi ukraińskiej.
Pewne jest jednak to, że gdyby nie aktywność osób prywatnych, nie byłoby transferów i sukcesów klubów ukraińskich, których my możemy tylko zazdrościć (na czele z wygranym przez Shakhtar Pucharem UEFA w 2009 roku).
Dalej idąc i biorąc pod uwagę zaangażowanie tychże właścicieli klubowych w organizacje EURO 2012 poprzez współfinansowanie, czy samodzielne (sic!) finansowanie budowy stadionów, hoteli, czy nawet dróg.
W Polsce takie rzeczy nie mają miejsca, więc myślę, że powinniśmy dopingować Ukrainę jak tylko możemy biorąc pod uwagę jak wielka przepaść stoi między gospodarkami naszych krajów. Nie śmiać się, nie naigrywać, nie porównywać (bo okoliczności zupełnie inne) lecz dopingować, podziwiać i wspólnie się cieszyć zbliżającym się świętem piłkarskim.
---
http://blog-euro-2012.blogspot.com
24 marca 2011
Autor: BiletyLotnicze
Jednym z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych jest słoneczna Hiszpania. Najczęściej turyści decydują się na spędzenie urlopu w nadmorskich miejscowościach Balearów, Katalonii, Walencji, Andaluzji, Wysp Kanaryjskich, Kantabrii, Galicji i Murcii. Wszędzie tam znajdują się piękne i czyste plaże, liczne atrakcje turystyczne i miejsca noclegowe na każdą kieszeń.
Hiszpanię wybieramy głównie z powodu przystępnych cen oraz jej łagodnego klimatu, ciepłego morza, szerokich i piaszczystych plaż, wiecznie świecącego słońca i niezaprzeczalnego uroku osobistego. Wybrzeże hiszpańskie przyciąga również spragnionych rozrywki głównie młodych ludzi. Bogatą ofertę pod tym względem proponują im słynne na cały świat wyspy, Ibiza i Majorka.
Z Hiszpanią kojarzy się urodzonego w Maladze hollywoodzkiego aktora Antonio Banderasa; także niezwykle ekspresyjny, związany z folklorem andaluzyjskich Cyganów, taniec flamenco, którego stolicą jest Sewilla oraz widowisko, będące rytualną walką z bykiem, czyli korridę. Sympatykom sportu Hiszpania kojarzy się z Mistrzem Świata w piłce nożnej, piłkarskimi klubami Real Madryt, FC Barceloną oraz jednym z największych stadionów w Europie i na świecie Camp Nou.
Miłośnicy pięknych zabytków przyjeżdżają do Hiszpanii przyjrzeć się z bliska między innymi katedrze Sagrada de Familia, dziełom Antonio Gaudiego, największej na świecie gotyckiej katedrze w Sewilli, licznym pałacom pamiętającym czasy rzymskie, czy dziełom jednego z najbardziej znanych surrealistów Salvadore Dali, którego muzeum znajduje się w szczególnie przez artystę upodobanym miasteczku Cadaques na Costa Brava.
Do Hiszpanii mamy bardzo dobre połączenia lotnicze. Kraj ten ma kilka linii, w tym regularnych i tanich. Są to między innymi Vueling, Clickair, Spanair i narodowa Iberia. Rejsowe linie lotnicze Iberia swoją siedzibę mają w Madrycie. W Polsce obsługują między innymi loty z Warszawy i Krakowa. Jeśli zależy nam na tym, aby taniej wyniosły nas wakacje w tym kraju, dużo wcześniej powinniśmy zarezerwować sobie bilety lotnicze do Hiszpanii.
wtorek, 19 kwietnia 2011
Fernando Torres
Autorem artykułu jest agiluca aw
Wszyscy zadają sobie to pytanie czy Fernando Torres postąpił słusznie odchodząc z FC Liverpoolu do Londyńskiej Chelsea.Większość kibiców Liverpoolu jest zszokowana taka postawą napastnika który był ich ulubieńcem.
Czy jego transfer do angielskiego klubu wyjdzie mu na dobre. Zastanawiano się jak Torres odchodził z Atletico Madryt czy sobie poradzi w Premier League jak różniącej się od Ligi Hiszpańskiej jednak młody napastnik udowodnił wszystkim że decyzja o jego przeprowadzce był słuszna. Jak będzie teraz czy znów złote dziecko podjęło dobra decyzję. Od kliku tygodni Fernado Torres przekonywał swoich pracodawców aby nie odrzucali negocjacji z Londyńska Chelsea jednak do ostatniego momentu włodarze byli przeciwni odejścia super napastnika zdobywcy mistrzostwa świata w RPA. Jednak jednoznaczna deklaracja która ukazała się w prasie przekonała iż nie sa w stanie zatrzymać go i 31 stycznia przyjeli propozycję od Chelsea za bagatelna kwotę 58 mln euro co jest rekordowym transferem w historii angielskiej Premier League. Co czeka Torresa na Stamford Bridge niewątpliwie ogromna walka o wyjsciową jedenastkę teraz trener Carlo Ancelottie będzie miał w czym wybierać, bo obok Hiszpana w Londynie graja jeszcze Didier Drogba i Nicolas Anelka więc Torres nie będzie miał tak łatwo.
"Jestem bardzo szczęścliwy z powodu mojego transferu, i nie mogę sie doczekać, aby pomóc moim nowym kolegom w tym sezonie, i wielu następnych, które mają jeszcze nadejść"
"Grałem z Chelsea wielokrotnie, i były to bardzo ważne mecze, które mam wciąż w pamięci. Wiem, jak wielcy piłkarze tu występują i będę ciężko pracował na swoje miejsce w druzynie. Mam nadzieję, że uda mi się strzelić kilka waznych goli"
"Czułem od zeszłego lata, że muszę uczynić krok naprzód w mojej karierze. Dołączam do drużyny z najwyższego poziomu, nie ma już nic wyżej nad Chelsea. Dołączam do wielkich nazwisk: Terry, Lampard, Drogba, Anelka i mogę być częścią tej wielkiej druzyny."
"Ponadto, Chelsea okazała mi wielki szacunek, działacze pokazali, że naprawdę mnie pragną, a to bardzo ważne, kiedy wiesz, że masz poparcie ludzi w klubie i fanów, którzy zawsze okazywali mi wielki szacunek gdy przyjeżdżałem na Stanford Bridge"
Wygląda na to, że Fernando Torres po swoich wypowiedziach jest zadowolony i krok jaki zrobił wyjdzie na dobre jemu i całemu światu futbolowemu.
---Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Dodaj ogłoszenie
Moje ogłoszenia
Moje konto
Rejestracja
Szukaj
Pomoc
eHoliday.com.pl > Bilety, przejazdy > Autokary > Chorzów
Wybierz opcje ogłoszeniaWyróżnij to ogłoszenieEdytuj to ogłoszenieUsuń to ogłoszenieWycofaj to ogłoszeniePoleć to ogłoszenie znajomemuPobierz to ogłoszenie w formacie PDFWydrukuj to ogłoszenieZgłoś naruszenie regulaminuPokaż adres URL tego ogłoszenia
Tanie bilety kraków- Barcelona
Cena: 749,00 PLN do negocjacji
Numer ID: 16811 / 74994
Dojazd: autokar
Miesiąc: bez znaczenia
Lokalizacja: woj. śląskie, Chorzów, Sobieskiego 8
Opis: Geotour oferuje tanie bilety Kraków- Barcelona
Cena biletu- 749zł
Tel.0661-21-98-98,0500-55-66-00
BIURO PODRÓŻY GEOTOUR
ul.Sobieskiego 8
41-500 Chorzów
tel 32-3460306, 32-2491453, 32-3460307
tel/fax 32-2491453
tel kom 500556600 (czynny do 22.00)
geotour@geotour.pl
www.geotour.pl
www.geotour.com.pl
www.geotour.turystyka.net
www.biletyautobusowe.com.pl
www.norwegian.net.pl
www.superwakacje.com.pl
www.wycieczki.net.pl
www.pielgrzymki.info.pl
www.tanieprzeloty.com.pl
www.mbank.slask.pl
www.hotelguide.pl
ZAPRASZAMY !!!
Moja ukochaną drużyną jest Wisła Kraków. Mam wykupiony karnet na wszystkie mecze na „domowym” stadionie. Gdy udało mi się wygospodarować trochę czasu jeździłem również na mecze wyjazdowe.
Jak wielka była moja radość, gdy w 2008 roku dostaliśmy szansę na grą w Lidze Mistrzów wśród najlepszych europejskich drużyn. Jednak aby dostać się do fazy grupowej musieliśmy pokonać bardzo silnego przeciwnika: FC Barcelonę.
Choćby świat się walił musiałem pojechać na ten mecz. Oczywiście klub organizował wyjazd dla kibiców, jednak nie załapałem się na wolne miejsca. Wraz z kilkoma znajomymi nie daliśmy za wygraną. Postanowiliśmy pojechać do Barcelony na własną rękę. Mecz miał zostać rozegrany pod koniec sierpnia, więc mogliśmy ten wyjazd zaliczyć do wakacyjnych.
Za pośrednictwem jednego ze znajomych mojego kolegi zarezerwowaliśmy hotel w Barcelonie. Jak przystało na dużą miejscowość turystyczną hoteli w Barcelonie jest bardzo dużo więc było w czym wybierać. Na całe szczęście miałem na koncie niewielkie oszczędności, bo na polską kieszeń cena za hotel była dość duża. Jednak czego się nie robi dla ukochanego klubu.
W sumie nawet na tym skorzystaliśmy, bo zamiast jednego dnia zrobiliśmy sobie czterodniowe wakacje. Kolejnej okazji na wyjazd do Barcelony może już nie być.
Droga do Hiszpanii była bardzo długa i męcząca. Dobrze, że każdy z nas miał prawo jazdy i mogliśmy się bez przeszkód zmieniać za kierownicą.
Gdy dojechaliśmy na miejsce zdziwiliśmy się bardzo bo miejsce w którym mieliśmy nocować wcale nie przypominało jednego z tanich hoteli w Barcelonie. Wręcz przeciwnie, prezentował się bardzo okazale. W środku również było bardzo schludnie.
Jednak nie to było najważniejsze. Chodziło przecież o przyszłość mojej drużyny w Lidze Mistrzów. Niestety nie udało się. FC Barcelona pokonała Nas na swoim terenie aż 4:0. Mieliśmy jednak nadzieję na przebudzenie Wisły w meczu rewanżowym.
Nastąpiło ono, jednak wynik 1:0 nie był wystarczający. Trudno. Może jeszcze trafi się taka okazja. Mimo wszystko wyjazd do Hiszpanii był trafną decyzją. Będę go miło wspominał do końca życia.
Wartościowe artykuły do przedruku, Powered by Dotcompark and designed by SiteGround web hosting
Autor: bysiu82 | Pobierz kod HTML | Wersja do druku
Dodany 04-03-2011 r., przeczytany 50 razy | ilość słów: 395 | oceń to!
Tagi: barcelona piłka nożna
Zachwycamy się dzisiaj gra piłkarzy z Barcelony, podziwiając piękno ich futbolu ale nie zapominajmy, że pracowali na to długo a wszystko zaczęło się na początku lat 90 za sprawą pewnego holendra.
POLECAMY:
Sparingi przed EURO 2012 Ciekawy artykuł!
Postępowanie w przypadku urazu tkanek miękkich. Ciekawy artykuł! oceń to!
Higiena osobista młodego piłkarza Ciekawy artykuł! oceń to!
Bale, Fabregas opcje transferowe na lato, która lepsza ? Ciekawy artykuł! oceń to!
La Masia - kuźnia talentów Ciekawy artykuł! oceń to!
Chodzi tu mianowicie o Johana Cruyffa genialnego piłkarza o którym mówiło się, że wyprzedzał swoją epokę a później nie mniej dobrego trenera który wyprowadził Fc Barcelone z kryzysu i zmienił jej styl nieosiągalny dla innych dzisiaj.
To on wprowadził nowe elementy do gry blaugrany takie jak pressing zaraz po stracie piłki, atak większą ilością zawodników niż zazwyczaj, częstsze utrzymywanie się przy piłce - co widać doskonale w grze obecnej Barcelony. Było to coś świeżego i nowego dla innych którzy nie mogli sobie poradzić z tak grającą ekipą z Katalonii, po prostu nie nadążali za nimi. Następcy holendra kontynuowali to, co on zaczął, a Frank Rijkaard czy Guardiola jeszcze udoskonalili ten system, sprawiając że wielu trenerów na świecie stawia sobie Barcelonę za wzór.
Gra zawodników z Katalonii sprawia iż ludzie żałują, że mecze trwają tylko 90 minut i nie są rozgrywane codziennie, a ich gra przyciąga nas niczym ćmy do światła. Oglądając ich mamy wrażenie, że każde podanie zostało doprowadzone po perfekcji, każdy odbiór jest natychmiastowy, każdy ruch jest zamierzony, a strzał piękny. Jak bardzo różni się to od innych przyjętych schematów gdzie gra jest przewidywalna, a liczy się tylko jedno po pierwsze nie stracić bramki. Przykładem jest tutaj liga włoska która stawia na defensywę sprawiając, że zabija w pewnym sensie piękno futbolu.
A co sprawiło, że ci zawodnicy sprawiają wrażenie jakby grali ze sobą od urodzenia, w pewnym sensie tak jest bowiem większą cześć drużyna stanowią wychowankowie, którym od najmłodszych lat wpajano w klubie ten styl który sprawił, że teraz rozkładają przeciwników na łopatki. Tutaj właśnie kryje się też tajemnica piękna ich gry, ci ludzie od najmłodszych lat są uczeni jak mają grać w Barcelonie, przechodząc przez każdy szczebel w szkółce cały czas grając tak samo. To właśnie też sprawia, że niektórym nowym zawodnikom trudno jest się przystosować do tego stylu. Właśnie wiara w ten styl w połączeniu z wiarą w własnych wychowanków sprawiła, że ich tak kochamy.
--------------------------------------------------------------------------------
Autor: bysiu82 | Pobierz kod HTML | Wersja do druku
Dodany 05-03-2011 r., przeczytany 34 razy | ilość słów: 442 | oceń to!
Tagi: piłka nożna barcelona real madryt
Od dzisiaj zaczynam cykl po tytułem "Cudowne mecze Barcelony", w którym to będę przywoływał jeszcze raz te cudowne chwile, które każdy z nas jako kibic Barcelony doskonale pamięta i często wraca do nich wraz uśmiechem na ustach.
POLECAMY:
Sparingi przed EURO 2012 Ciekawy artykuł!
Postępowanie w przypadku urazu tkanek miękkich. Ciekawy artykuł! oceń to!
Higiena osobista młodego piłkarza Ciekawy artykuł! oceń to!
Bale, Fabregas opcje transferowe na lato, która lepsza ? Ciekawy artykuł! oceń to!
La Masia - kuźnia talentów Ciekawy artykuł! oceń to!
Dla mnie najlepszym spotkaniem jakie obejrzałem, był bez wątpienia mecz z Realem w 2009 na Santiago Bernabeu. Przed spotkaniem Fc Barcelona miała bezpieczną przewagę nad drugim w tabeli Realem, a w razie utraty punktów nie byłoby jeszcze tragedii, ale Barcelona przyjechała tam po zwycięstwo i cel swój osiągnęła w najlepszy z możliwych sposobów.
80000 tysięcy kibiców królewskich którzy przybyli na mecz pełnych nadziei, że ich ulubieńce wygrają z Barceloną, ale po meczu prosząc o wymazanie tego meczu z ich głów.
Piłkarze Pepa Guardioli szybko weszli w mecz, ich akcje były płynne, podania celne, asekuracja w obronie bezbłędna do tego utrzymywali się długo przy piłce, wszystko to sprawiło, że Real miał poważne problemy, a pod bramką Casillasa co chwilę dochodziło do groźnych sytuacji.
Lecz zaczęło się zgoła inaczej niż się zapowiadało, Ramos podaje na głowę Higuaina i Real prowadzi. Barcelona długo nie rozpamiętywała straconej bramki najpierw Henry (jego najlepszy mecz), a później Puyol wyprowadzili Katalończyków na prowadzenie. Od tego momentu to już był popis podopiecznych Guardioli, którzy pokazywali jak się powinno grać w piłkę. Podania z pierwszej piłki, podania na wolne pole, gra pressingiem, gra w obronie to wszystko sprawiało że wiedziało się po prostu, że ogląda się najlepszą drużynę w historii.
Przed przerwą piłkarzy ze stolicy dobił jeszcze niezawodny Leo Messi który rozgrywał wraz z Xavim fantastyczne zawody.
Druga połowa zaczęła się tak samo jak pierwsza, ale niestety dla Realu miała ona identyczny przebieg jak pierwsza. :) Tym razem Ramos wlał nadzieję w serca kibiców ze stolicy, ale cudowna gra Fc Barcelony sprawiła, że sytuacje pod bramką Casillasa się mnożyły, najpierw Xavi podał fantastycznie do Henrego, a później genialnie się zachowując do Messiego.
Mi osobiście najbardziej podobała się ostatnia bramka kiedy to obrońca !!! a mianowicie Pique wyprowadził akcje z własnej połowy, poszedł za nią, a na koniec położył na ziemi Cannavaro i Casillasa i zdobył bramkę!!!
Ten mecz był po prostu genialny zdobyć sześc bramek na boisku przeciwnika, a do tego odwiecznego wroga numer 1, to budzi podziw i sprawia że ludzie pamiętają takie mecze do końca życia. Ja na pewno nigdy go nie zapomnę, a każdemu kibicowi Realu kiedy tylko będzie się ze mną sprzeczał powiem "2:6 a teraz zamilcz". :))))
--------------------------------------------------------------------------------
Pożegnanie Ronaldinho.
Autorem artykułu jest agiluca aw
Z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najwybitniejszych piłkarzy, a to dzięki występom w takich drużynach jak Paris SG, Barcelona i AC Milan.
Swoją karierę na europejskich stadionach rozpoczął 17 stycznia 2001 roku podpisując kontrakt z Paris SG. Ronaldinho reprezentował barwy paryżan przez trzy lata wystepując w 55 meczach i zdobywając 17 goli w Ligue 1. W 2002 roku został mistrzem swiata w Japoni i Korei Południowej. Następnym przystankiem Ronaldinho była wielka Barcelona, klub z kataloni pozyskał młodego brazylijczyka za 30 milionów euro choć wcześniej publicznie deklarował że jego marzeniem jest gra w Mancheser United ale targu dobił z Barceloną. W Premiera Division spędził pięć kolejnych sezonów rozgrywając 145 meczów i zdobywając 70 goli. W tym okresie został w 2004 roku najlepszym piłkarzem świata według FIFA, ten tytuł otrzymał także w następnym roku.Mistrzem Hiszpani został w 2005 i 2006 roku zdobywając triumf w Lidze Mistrzów. W 2005 roku został zwyciężcą 50 plebiscytu France Football na najlepszego piłkarza klubów europejskich. W 2008 roku Ronaldinho wraz z drużyną narodową zdobył brązowy medal olimpijski w Pekinie. W sezonie 2007-08 rozpoczął się jego kryzys, nocne życie i liczne wpadki w mediach zmusiły go do poszukiwania nowego klubu. I tak latem 2008 roku został piłkarzem Milanu. Transfer opiewał na łączną kwotę 25 milionów euro. W Milanie w sezonie 2008-10 rozegrał 76 spotkań w seria A w których zdobył 20 goli.
Ostatecznie Ronaldinho został najlepiej opłacanym piłkarzem Flamenco i pożegnał się z europejskim footbolem. W europie we wszystkich rozgrywkach ligowych, pucharowych oraz na szczeblu krajowym i europejskim wystąpił w 376 spotkaniach zdobywając 145 bramek.
Etap europejski zamknął sukcesami, które niewielu zawodników przed nim osiągnęło i uważam że nie wielu osiągnie to po nim.
http://pilkanoznaaw.blogspot.com/
http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
EURO na Ukrainie (znowu) zagrożone ?
Autorem artykułu jest Tomasz R.
Wczoraj pojawiły się w polskiej prasie, dziennikach i portalach internetowych artykuły, z których biły tytuły o tym, że EURO w Ukrainie kolejny raz zagrożone. Że opóźnienia, że UEFA i FIFA grozi i generalnie, że tam na wschodzie to ciągle coś partaczą.
Ja się czasem naprawdę zastanawiam, czy rzeczywiście na Ukrainie mają tyle problemów organizacyjnych, czy to z jednej strony poganianie mimo wszystko biedniejszej i mniej sprawnej gospodarczo Ukrainy przez władze UEFA, czy też może mały doping też w naszą, polską stronę ? W końcu nic tak nie komplementuje jak poczucie wyższości i sprawniejszości choćby przed największym przyjacielem. Dodając nasze polskie ego, to można gdzieś taki wysnuć wniosek, że cieszymy się z tego, że my nie mamy problemów.
Mimo wszystko musimy pamiętać, ze pomysł wspólnej organizacji Mistrzostw Europy padł właśnie z ust przedstawicieli Ukrainy i to oni na czele z Hryhorijem Surkiesem namawiali pukających się w czoło polskich działaczy PZPN-u i polityków.
Wielu komentatorów zwraca uwagę również na kłopoty w ukraińskim związku piłki nożnej. Jest on w dużej mierze opanowany przez właścicieli klubów, którzy jak to życiu i sporcie bywa, spierają się i lobbują rozwiązania im sprzyjające. Biorąc pod uwagę jak dużą wagę UEFA i FIFA przykładają do swojej niezależności, a co za tym idzie niezależności federacji krajowych, to od razu wiadomo, że wszelkie naciski, czy to państwowe, czy to prywatne są im nie w smak. Wielu analityków zwraca uwagę, że w tej kwestii UEFA stara się podszczypywać ukraińskich działaczy, polityków i właścicieli klubowych, żeby dali spokój federacji piłkarskiej, "bo zabierzemy euro".
Nie zamierzam się mieszać w sprawy wewnętrzne ligi ukraińskiej.
Pewne jest jednak to, że gdyby nie aktywność osób prywatnych, nie byłoby transferów i sukcesów klubów ukraińskich, których my możemy tylko zazdrościć (na czele z wygranym przez Shakhtar Pucharem UEFA w 2009 roku).
Dalej idąc i biorąc pod uwagę zaangażowanie tychże właścicieli klubowych w organizacje EURO 2012 poprzez współfinansowanie, czy samodzielne (sic!) finansowanie budowy stadionów, hoteli, czy nawet dróg.
W Polsce takie rzeczy nie mają miejsca, więc myślę, że powinniśmy dopingować Ukrainę jak tylko możemy biorąc pod uwagę jak wielka przepaść stoi między gospodarkami naszych krajów. Nie śmiać się, nie naigrywać, nie porównywać (bo okoliczności zupełnie inne) lecz dopingować, podziwiać i wspólnie się cieszyć zbliżającym się świętem piłkarskim.
http://blog-euro-2012.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
<p>Autorem artykułu jest agiluca aw</p>
<br />
Wszyscy zadają sobie to pytanie czy Fernando Torres postąpił słusznie odchodząc z FC Liverpoolu do Londyńskiej Chelsea.Większość kibiców Liverpoolu jest zszokowana taka postawą napastnika który był ich ulubieńcem.
<p>Czy jego transfer do angielskiego klubu wyjdzie mu na dobre. Zastanawiano się jak <a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank">Torres</a> odchodził z <a href="http://pilkanoznaaw.blogspot.com/" target="_blank">Atletico Madryt</a> czy sobie poradzi w Premier League jak różniącej się od Ligi Hiszpańskiej jednak młody napastnik udowodnił wszystkim że decyzja o jego przeprowadzce był słuszna. Jak będzie teraz czy znów złote dziecko podjęło dobra decyzję. Od kliku tygodni Fernado Torres przekonywał swoich pracodawców aby nie odrzucali negocjacji z <a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank">Londyńska Chelsea</a> jednak do ostatniego momentu włodarze byli przeciwni odejścia super napastnika zdobywcy mistrzostwa świata w RPA. Jednak jednoznaczna deklaracja która ukazała się w prasie przekonała iż nie sa w stanie zatrzymać go i 31 stycznia przyjeli propozycję od Chelsea za bagatelna kwotę 58 mln euro co jest rekordowym transferem w historii angielskiej Premier League. Co czeka <a href="http://pilkanoznaaw.blogspot.com/" target="_blank">Torresa</a> na Stamford Bridge niewątpliwie ogromna walka o wyjsciową jedenastkę teraz trener Carlo Ancelottie będzie miał w czym wybierać, bo obok Hiszpana w Londynie graja jeszcze <a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank">Didier Drogba</a> i<a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank"> Nicolas Anelka</a> więc <a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank">Torres</a> nie będzie miał tak łatwo.<a href="http://media.artelis.pl/articles/17514/29009/z9036724XFernandoTorres.jpg" rel="lightbox" target="_blank"><img alt="Fernando Torres" src="http://media.artelis.pl/articles/17514/29009/.z9036724XFernandoTorres_500x257.jpg" width="500" height="257" /></a></p>
<p><a href="/artadmin/articles/edit/" target="_blank"></a>"Jestem bardzo szczęścliwy z powodu mojego transferu, i nie mogę sie doczekać, aby pomóc moim nowym kolegom w tym sezonie, i wielu następnych, które mają jeszcze nadejść"<br />"Grałem z Chelsea wielokrotnie, i były to bardzo ważne mecze, które mam wciąż w pamięci. Wiem, jak wielcy piłkarze tu występują i będę ciężko pracował na swoje miejsce w druzynie. Mam nadzieję, że uda mi się strzelić kilka waznych goli"<br />"Czułem od zeszłego lata, że muszę uczynić krok naprzód w mojej karierze. Dołączam do drużyny z najwyższego poziomu, nie ma już nic wyżej nad Chelsea. Dołączam do wielkich nazwisk: Terry, Lampard, Drogba, Anelka i mogę być częścią tej wielkiej druzyny."<br />"Ponadto, Chelsea okazała mi wielki szacunek, działacze pokazali, że naprawdę mnie pragną, a to bardzo ważne, kiedy wiesz, że masz poparcie ludzi w klubie i fanów, którzy zawsze okazywali mi wielki szacunek gdy przyjeżdżałem na Stanford Bridge"</p>
<p>Wygląda na to, że Fernando Torres po swoich wypowiedziach jest zadowolony i krok jaki zrobił wyjdzie na dobre jemu i całemu światu futbolowemu.</p>
---
<p><p><a href="http://www.pilkanoznaaw.blogspot.com/" target="_blank">www.pilkanoznaaw.blogspot.com</a></p>
<p><a href="http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/" target="_blank">www.pilkanoznalt.blogspot.com</a></p>
<p> </p></p>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/%22%3Ewww.Artelis.pl%3C/a>